Koronkowa robota
NIUMEN w oczach hm.... redaktora naczelnego.
 |
No, nareszcie zobaczyłem cudo! Słyszałem i owszem, ale nie miałem. Miałem, tylko że kopia pewnie była walnięta, lub jakaś inna cholera powodowała że po wczytaniu całości komp "wisiał". (Ma 320kB !!) Ale
teraz dzięki Gloniszowi mam i podziwiam. A kto nie widział zobaczyć musi. Tylko jeden warunek, o czym informuje na samym
początku notka. Potrzebne 320KB RAM-u... ja mam :) Efekt powalający. Warto było poświęcić pięć lat życia by to
"zbudować". Chętnie poczytałbym jak to się rodziło.
Może autorzy tego królewskiego dema podzielą się swoimi tajemnicami? W Serious'ie? Zapraszam.
|
Co podoba mi się najbardziej. Koronkowy rysunek wtrącony gdzieś w połowie
demonstracji. Do tego szalenie wartkie tempo i doskonałe oddanie atmosfery nierealnego świata. Tak nierealny że
prawdziwy. Czy to naprawdę 6502 tworzy? A może razem z kodem wczytała się z dysku jakaś jego zmutowana postać?
By spotęgować efekt zrobiłem tak. Po pierwszym obejrzeniu na zielonym monitorze (NEPTUN M156B) nie mogłem sobie odmówić
podłączenia kolorowego TV (Japoński!). Odpowiednich efektów dźwiękowych dostarczył mój ZODIAK ze wzmacniaczem 2x15W.
Oczywiście w pokoju musiało być ciemno, bo przy świetle sztucznym lub dziennym marne szanse by wtopić się w ciało
obiegające labirynt. I rozpoczęło się. Najpierw wczytanie kodu, potem podrasowanie kolorów i jesności w TV. Oczywiście
regulatory głośności na max... Odjazd!
Wszystko byłoby dobrze, bo dobrze się zaczęło. Ale nadszedł moment w którym do pokoju wtargnęła moja połowica... TY
WARIACIE!!! Eksmitują nas z tego domu!
Ja na to... Zobacz, co robi się na Atari. Gdyby koderzy obsługujący PC coś podobnego tworzyć umieli, PC dawno by fruwał.
A tak, grzeje się i zawiesza co rusz. Argumenty były pewnie mocne bo zobaczyła i pochwaliła. Hm... Niby kreseczki, a bez
nich byłaby połowa sukcesu i efektu. EFEKCIARSKIEGO!
O.K. Chłopcy! Zrobiliście dobrą robotę. Poświadcza silną pozycję polskich grup bawiących się jeszcze Atarynką. Odemnie
dopiero teraz dostajecie notę najwyższą, bo inni wystawili ją Wam już dawno. Czy należy oczekiwać że za lat pięć kolejne
"COŚ" pojawi się na ekranie mojego... Neptuna? Czekam, i życzę wytrwałości w tworzeniu kodu.
To tyle na gorąco. Mija pierwsza godzina jak TO mam. Recenzja może krótka i nie do
końca oddająca to co przeżyłem. Ale szczera, prawdziwa i pisana pod wrażeniem!
3mojta się Zenon/DIAL
- N I U M E N -Kto by pomyślał lat temu xx..ścia.
Numen
Numen - wersja dla SIO2PC i emulatorów
Strona domowa
|